Postanowiłam coś tu napisać w tym roku, bo długo mnie tu nie było. Może zacznę od tego, że wszystko u mnie dobrze, że wszystko się poukładało. Postanowiłam zacząć wszystko zmieniać, kilka problemów i wydarzeń pozwoliło mi zmienić moje myślenie z tego się ciesze, bo nigdy praktycznie nie potrafiłam optymistycznie myśleć, potrafiłam tylko udawać przed ludźmi, że właśnie taka jestem, a prawdę mówiąc byłam zawziętą pesymistką, która nawet nie potrafiła docenić kilku chwil, uśmiechu innych osób i tego, że są szczęśliwi.
Zawsze myślałam, że życie jest bez sensu, że nie ma sprawiedliwości i że jest "trudne", ale gdy wszystko po kolei zaczęłam przemyśleć i dawałam sobie na wszystko czas to stwierdziłam, że jest całkiem inaczej. Ponoć najgorszy jest pierwszy krok, bo nie wiadomo co z tego wyjdzie, ale nie bałam się i nie boje robić ich kolejnych... Czytając cytaty po łacinie, po niemiecku, angielsku i po polsku, to wpadłam na jeden, którego nie napiszę może tak jak powinien być, ale chodzi mi o to, że powinniśmy dążyć do spełnienia swoich marzeń, bo czas i tak do przodu płynie, a to czego nie zaczęliśmy tylko pozwalamy mu się opóźnić oraz to, że czas i tak upłynie a satysfakcja, że osiągnęło się to do czego się dążyło chyba jest najlepszą motywacją do dalszego działania, więc nie rezygnujcie z własnych marzeń, celów i pragnień, a pomału wszystko idzie osiągnąć, tylko trzeba chcieć a nie móc, bo to całkiem dwie inne rzeczy.
Zawsze myślałam, że życie jest bez sensu, że nie ma sprawiedliwości i że jest "trudne", ale gdy wszystko po kolei zaczęłam przemyśleć i dawałam sobie na wszystko czas to stwierdziłam, że jest całkiem inaczej. Ponoć najgorszy jest pierwszy krok, bo nie wiadomo co z tego wyjdzie, ale nie bałam się i nie boje robić ich kolejnych... Czytając cytaty po łacinie, po niemiecku, angielsku i po polsku, to wpadłam na jeden, którego nie napiszę może tak jak powinien być, ale chodzi mi o to, że powinniśmy dążyć do spełnienia swoich marzeń, bo czas i tak do przodu płynie, a to czego nie zaczęliśmy tylko pozwalamy mu się opóźnić oraz to, że czas i tak upłynie a satysfakcja, że osiągnęło się to do czego się dążyło chyba jest najlepszą motywacją do dalszego działania, więc nie rezygnujcie z własnych marzeń, celów i pragnień, a pomału wszystko idzie osiągnąć, tylko trzeba chcieć a nie móc, bo to całkiem dwie inne rzeczy.
Ponoć szczęśliwi czasu nie liczą - gdy nie patrząc na zegar, na dni i miesiące pogubiłam się w tym wszystkim, gdy myślałam, że mamy dopiero polowe stycznia, a tu już początek lutego, dziwne uczcie, gdy ktoś mnie się pyta o godzinę, mówię, że nie mam pojęcia, która jest, a gdy zapyta się o dzień mówię zawsze błędny.
Za to co mnie cieszy, to że nie pytając się kogoś czy mu pomóc, robię to sama, a inni się uśmiechają, sprawia im to przyjemność, że ktoś chce pomóc, a mi wystarczają słowa "dziękuje bardzo" i uśmiech danej osoby w tym momencie, bo chociaż one potrafią to docenić, a inni nie... Zauważyłam to niestety.
Rozpisałam się, ale będę kończyć, Życzę miłego dnia :)
Postaram się częściej tu zaglądać i coś pisać ;)
Za to co mnie cieszy, to że nie pytając się kogoś czy mu pomóc, robię to sama, a inni się uśmiechają, sprawia im to przyjemność, że ktoś chce pomóc, a mi wystarczają słowa "dziękuje bardzo" i uśmiech danej osoby w tym momencie, bo chociaż one potrafią to docenić, a inni nie... Zauważyłam to niestety.
Rozpisałam się, ale będę kończyć, Życzę miłego dnia :)
Postaram się częściej tu zaglądać i coś pisać ;)