Kiedy snilam wciagle,
We snie widzialam
Aniola,
Ktory trzymal mnie delikatnie
Za rekie,
Czulam jego obecnosc,
Choc nie widzialam,
Wiem,
Ze jest przezroczysty,
Bo to duch,
A nie przedmiot...
On dyktuje mi
Mysli,
Slowa,
Czuje to samo co on...
Moze cos mnie i ciebie laczy,
Moze przeznaczony zostales,
By byc kolo mnie...
Teraz jestes daleko,
Lecz jak znow sie spotkamy,
To prosze Ci
Nie zostawiaj mnie
Juz samej...
Bo przeciez wiesz,
Ze zawsze jestes,
Nawet jak nie chce..
Zapewne jestes
Moim
Aniolem
Strozem...