Każdego dnia budząc się koło Ciebie,
Moje serce zaczyna szybciej bić.
Każdej nocy żegnając się z Tobą,
Tracę chęci do czegokolwiek.
Mając nadzieję, że jutro znów będzie,
Tak jakby nic się skończyć nie miało.
Patrząc na uśmiech Twój,
To sama się uśmiecham.
Patrząc w oczy Twoje,
Widać kiedy jesteś smutny a kiedy wesoły.
Słysząc Twój głos ,
Czuję się jakbym była blisko Ciebie.
Wszystko się zaczyna i kończy,
Jest początek i koniec czegoś.
Dwóch ludzi mających wady i zalety,
Czy możliwe żeby mieli takie same?
Zycie – śmierć,
Miłość – nienawiść,
Radość – smutek,
Uśmiech – łzy,
Marzenia – sny.
Cały pokój zasypany zdjęciami,
Na których jesteś Ty i ja.
Gdzie razem spędziliśmy lato i zimę,
Zarówno wiosnę i jesień.
Razem idąc lasem,
Trymając się za ręce.
Śmiejąc się głośno,
Tak aby słyszał nas cały świat.
Wsłuchując się w szum wody,
Która bije o brzeg.
Siedząc na plaży tuląc się,
Zarówno patrząc na zachód słońca.
Zostaną mi słowa Twoje w pamięci,
Zarówno glos jak i uśmiech.
Każde dni spędzone z Tobą,
Dają mi nadzieje, ze będzie lepiej.
Na pewno kiedyś się spełnią nasze marzenia…!